POSTAWA WOBEC WŁASNEGO ŻYCIA

DR  WALENTYNA WNUK
Uniwersytet Wrocławski
POSTAWA WOBEC WŁASNEGO ŻYCIA

Powszechnie uważa się, iż ludzie starsi różnią się między sobą. W języku potocznym posługujemy się wieloma określeniami, za pomocą, których charakteryzujemy te różnice. I tak, mówimy o większym czy mniejszym stopniu życzliwości osób starszych wobec otoczenia, o większej czy mniejszej skłonności do poświęceń, o wrażliwości na ludzkie potrzeby, o gotowości do udzielania pomocy, o łagodności i agresji itd., itd. Tymi określeniami charakteryzujemy zachowania osób starszych, wynikające z ich postaw.
Czym jest postawa? Co ją determinuje? Czy możliwa jest zmiana postawy? Postawa jest pojęciem niejednoznacznym, różnie definiowanym. Najczęściej jest rozumiana jako gotowość i skłonność do reagowania i postępowania w określony sposób. Interpretowana jest, więc jako względnie trwała dyspozycja, przejawiająca się w zachowaniach, których cechą jest pozytywny, negatywny lub obojętny stosunek emocjonalny do jakiegoś przedmiotu. Mówi się o postawach: pozytywnych, negatywnych i obojętnych. Inaczej można powiedzieć, że postawa jest skłonnością do reagowania i postępowania w określony sposób. W konsekwencji naszą postawę budują 3 komponenty: poznawczy (przekonania, opinie), afektywny
(uczucia, emocje) i ewaluatywny (motywacje do działania). Wyjaśniając rozumienie postawy, trzeba wymienić kategorie postaw, jakie nas charakteryzują. Są to postawy wobec siebie, postawy wobec innych (drugiego człowieka, społeczeństwa), postawy wobec życia, wobec wiedzy. W gerontologii mówi się o postawie wobec starości tego etapu życia, i postawie wobec śmierci. Interesować nas powinny wszystkie kategorie naszych postaw, bowiem zdobywanie dojrzałości, a w rezultacie mądrości życiowej, obejmuje zespół naszych postaw. Wskaźnikami postaw będą nasze zachowania, przekonania, sądy, upodobania, nawyki, uczucia, postępowanie. Ponieważ postawa wobec siebie, w moim przekonaniu, będzie w zasadniczy sposób determinowała pozostałe postawy, spróbujmy ją dookreślić. Naszą postawę wobec siebie charakteryzuje stosunek do siebie, do własnego wyglądu, zdolności, budujące poczucie własnej wartości. Składać się na nią będzie również nasza filozofia życia, preferowane wartości, styl życia.
W gerontologii spotykamy wiele kwalifikacji postaw wobec siebie dojrzałych ludzi. Najczęściej wymienia się postawę konstruktywną (inaczej kreatywną), obronną, zależności, wrogości, wreszcie wrogości wobec siebie. Ponieważ późna dorosłość jest najbardziej zindywidualizowanym etapem życia, postawy ludzi starszych będą i są bardzo zróżnicowane i zmienne w czasie. Nie ma żadnych schematów przeżywania tego etapu życia, każdy przeżywa go sam, w sposób indywidualny, dlatego nie trzeba poszukiwać wprost podobieństwa do siebie, uwzględniając przytoczoną wyżej klasyfikację postaw. Ja tylko chcę zachęcić Państwa tym tekstem do refleksji nad sobą.
Dla jasności: można w nich znaleźć dwie postawy: aktywnych i pasywnych, czy kontynuujących rozwój poznawczy i kompensujących pewne braki w życiu codziennym. Nie ulega wątpliwości, że nasze postawy, a więc nasze myślenie o sobie, zaangażowanie, aktywność decydują o naszym życiu, o naszym zadowoleniu z życia. O satysfakcjonującym życiu decyduje nasza aktywność: intelektualna, fizyczna, rodzinna, psychiczna, kulturalna, towarzysko społeczna. Składa się na nie bilans życia, którego często dokonujemy. Ważne, by przynosił zawsze dodatni wynik. Nasze postawy warunkowane będą na pewno stanem zdrowia, standardem życia, trybem życia (stylem życia), zainteresowaniami, doświadczeniem życiowym, bezpieczeństwem emocjonalnym, stanem rodzinnym itd. 
Czy można zmienić swoją postawę wobec siebie, drugiego człowieka?
Myślę, że tak, jeśli traktuje się swoje życie rozwojowo, jako dojrzewanie w człowieczeństwie. Dlatego bilansując swoje życie, trzeba poszukiwać wartości, które budują zadowolenie z życia, pozytywne myślenie o sobie i swoim życiu. To bilansowanie, to uzasadnianie sensu swojego doświadczenia życiowego i wartości dokonanych wyborów. To również potrzeba pociechy i wsparcia, szukanie przewodników ze strony wiary, sztuki, ludzi bliskich i kochających. Właściwa strategia starzenia się to wiązanie planów i oczekiwań z przyszłością bliską, nie zajmowanie się przeszłością zbyt intensywnie. To przeciwdziała stresowi starości, który jest przede wszystkim brakiem akceptacji tego etapu życia.
Jaka postawa najwłaściwsza? Sądzę, że postawa przystosowanej egzystencji, która jest wtedy, gdy człowiek jest szczęśliwy, ma zaufanie do ludzi, jest zadowolony, towarzyski, aktywny, ma szacunek do siebie. Objawia się to dbaniem o zdrowie, aktywnością, bystrością, wysoką moralnością, zadowoleniem z życia, szczerością w kontaktach z ludźmi. Towarzyszy jej właściwy standard życia, materialne zabezpieczenie, kontakty z innymi, rozwijanie zainteresowań, pasji. Dodałabym jeszcze, obecności miłości (bowiem miłość dojrzała niejedno ma imię). Przypominam, za noblistą G.Marquez’em, jeśli myślicie, że na starość nie warto się zakochać, jesteście w błędzie. Starzejecie się dlatego, że nie kochacie”.
Kto wobec tego ma szansę dożycia 100 lat, a nawet przekroczyć je? Trzeba konstruktywnie reagować na zmiany, problemy, jakie przynosi życie. Unikać lęku, który jest największym wrogiem konstruktywnego podejścia do życia i spontaniczności. Zachowywać zdolność do twórczych działań i pomysłowości, we wszystkich sferach wraz z życiem codziennym. Starać się o wysoki poziom zdolności adaptacyjnych, akceptując zmiany w życiu. Zdobyć umiejętność godzenia się z nowymi zjawiskami (również chorobami), integrację ich w sobie. Wreszcie, a może przede wszystkim zachować chęć życia.
Chęć życia buduje sens życia. Decydują o nim w przypadku pokolenia starszych, zaspokojone potrzeby psychospołeczne, a więc potrzeba bycia użytecznym, potrzeba akceptacji społecznej i więzi emocjonalnej, w tym wymiany emocji. Zaspokojenie tych potrzeb rokuje szansę na budowanie właściwych postaw, zarówno wobec siebie, jak i innych.

Dodaj komentarz